poniedziałek, 13 stycznia 2014

Skąd się wzięła cholerna motywacja??!!

Teraz napiszę skąd się wzięła moja motywacja :) Masy książek, ebook' ów o rozwoju osobistym, motywacji, NLP. Wszystko na chwilkę bo nawet nie mogłam się skupić żeby to doczytać, wciąż coś innego do zrobienia.. W pewnym momencie wpadł mi w ręce krótki ebook "kto zabrał mój ser" aut Spencer Johnson i już po przeczytaniu tego ebooka miałam gonitwę myśli, zaczęłam zastanawiać się nad tym, czego chcę. To było na początku grudnia 2013 roku, zaraz po tym pomyślałam "jak nie dziś to kiedy i ile czasu mam mieć wymówkę, że to jeszcze nie czas na rzucenie palenia? Teraz albo nigdy, walka wewnętrzna była okrutna. Paliłam paczkę dziennie albo ponad. Cóż, byłam wkurzona na siebie, kupiłam plastry z nikotyną, pomogły przetrwać pierwszy tydzień, na drugi już nie kupiłam. Po prostu przestałam palić i się zaczęło: duszności, nerwowość, nadpobudliwość, drażliwość, sucha skóra, okrutny kaszel palacza. Przetrwałam, nie spalam prawie dwa tygodnie, jadłam wszystko, na co miałam ochotę. Czekoladę zagryzałam kabanosem i zagryzałam colą :) Z resztą, o paleniu potem, a teraz dalej o motywacji :) Długo myślałam nad moim serem.. jak przeczytasz ebook to pewnie znajdziesz swój ser i pomyślisz jak smakuje w towarzystwie wytrawnego wina ;) Kolejnym bodźcem jest moja córka, patrząc na dziecko, które skończyło dwa lata zaczęłam myśleć nad rozwojem, ile taki mały człowiek jest w stanie się nauczyć: mówić, jeść łyżką, skakać po łóżku, wymuszać, kombinować, pisać, tańczyć, śpiewać...Uznałam, że rozwój jest wpisany w ludzką naturę od poczęcia aż do śmierci. Kolejnym bodźcem była głęboka modlitwa z prośbą o nowy kierunek i lżejsze życie oraz kolejny ebook "Zrobię to dzisiaj" aut Bartłomiej Popiel Polecam przeczytać lub posłuchać, ja wo,ę słuchać bo do czytania mi daleko ;)Taka właśnie jest powstał mój plan i widok na mój ser, o którym właśnie będzie ten blog. Na bieżąco idąc, nie mam ochoty czekać na inne dziś, więc piszę na bieżąco. Ps. piszcie jakie macie wrażenia po powyżej podanych lekturach. Pewnie ktoś to już czytał,a może masz jakąś propozycję dla mnie ? Tylko pamiętaj by forma była krótka i zwięzła, bo na razie mam słabą motywację do czytania długich tekstów ;)!! Następny post o moim rzuceniu palenia :) Do następnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz